Składniki:
- pierś z kurczaka (ok. 0,6 kg)
- 1 duża cebula, drobno krojona
- 1-2 ząbki czosnku, wyciśnięte przez praskę
- ok 350 ml bulionu drobiowego
- 1,5 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka imbiru mielonego
- 1 łyżeczka słodkiej papryki mielonej
- 1 łyżeczka mielonej kurkumy
- 1 łyżeczka ziaren kolendry
- 0,5 łyżeczki cynamonu
- 100 g rodzynek (całe opakowanie)
- pieprz i sól do smaku
- dodatkowo kasza kuskus
- oliwa
Przygotowanie:
- Mięso podsmażyć na rumiano na oliwie, po czym zdjąć kurczaka z patelni
- Na tej samej patelni usmażyć cebulę aż się zeszkli (można dodać oliwy w razie potrzeby)
- Do cebuli dodać kurczaka oraz bulion i wszystkie przyprawy (kmin, imbir, papryka, kurkuma, kolendra, cynamon)
- Dusić na średnim a wręcz małym ogniu przez 30 minut (pod przykryciem)
- Dodać rodzynki i dusić kolejne 15 min (bez przykrycia). Sos ma być w miarę wodnisty, ale ani nie zbyt ciekły, ani nie za gęsty (nie wiem czy wgl. może być gesty, raczej po prostu cały wyparuje)
- Tadżin podawać z kuskusem, przygotowanym według instrukcji na opakowaniu, lub w jakkolwiek inny znany nam sposób. Jeżeli kuskus z opakowania zalewamy bulionem, nie trzeba go solić. Można ew. polać oliwą i popieprzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do komentowania. Pytania, uwagi, na wszystko chętnie odpowiem.